że tak mało Cię odwiedzam,
przez tyle lat czuwasz nade mną,
przez tyle lat martwisz się o mnie,
gdy była potrzeba wstawiałaś się za
mną,
modliłaś i modlisz się nade mną,
gdy upadałem podtrzymywałaś mnie swą
mocą,
podnosiłaś i ocierałaś łzy,
opiekujesz się moją rodziną,
pomagasz, gdy tylko potrafisz,
a ja zapominam o Tobie,
chociaż jesteś tak blisko,
tak rzadko sięgam po różaniec,
tak mało do Ciebie dzwonię,
przepraszam za wszystko,
za wszystkie smutki jakie Ci
wyrządziłem,
i wiedz że kocham Cię,
słabą ludzką miłością
Wasz syn