Co? To była moja pierwsza reakcja na wieść o abdykacji papieża. Benedykt XVI jest mi bliski, nie tylko za to jak wspaniale poprowadził dzieło Jana Pawła II, ale to właśnie on pobłogosławił naszą rodzinę, to jego Jezusem z Nazaretu ostatnio się zachwycam. Wszyscy nazywają go intelektualistą (to chyba jego drugie imię), ale to również świetny duszpasterz, czego wielu się obawiało. No i właśnie ten Benedykt rezygnuje. Co teraz? Jak będzie wyglądał Kościół, kto go poprowadzi?
No i od razu dostałem odpowiedź: "bo nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się przez samo tylko słowo, lecz przez moc i przez Ducha Świętego, z wielką siłą przekonania." 1 Tes 1,5a
Kto poprowadzi Kościół? Ten sam Duch Święty, nikt inny. A naszym zadaniem jest jeszcze bardziej za Kościół się modlić.