poniedziałek, 25 lutego 2013

Wspomnienie

To było przeszło 20 lat temu, gdy trafiłem na tę książkę. Drukowana była w miesięczniku Fantastyka, połknąłem ją bardzo szybko. Opowiadała historię dzieci, które chcąc nie chcąc trafiły do świata dorosłych, do świata brutalnego, świata wojny. Głównym bohaterem był Ender, chłopiec bardzo wrażliwy i równie inteligentny. Z czasem autor napisał kontynuację „Gry Endera” – taki tytuł ma wspomniana książka – a potem jeszcze kilka kolejnych tomów. O ile część druga „Mówca umarłych” była równie dobra, a może i lepsza, to pozostałe tomy podobały mi się dużo mniej.

Dlaczego wspominam o tej książce, którą przeczytałem tak dawno i w sumie mało pamiętam? Powodem jest planowana filmowa adaptacja, a dokładnie wpis jaki dzisiaj znalazłem na jej temat. Okazało się, że grupom homoseksualistów nie podobają się krytyczne wypowiedzi autora książki Orsona Scotta Carda na temat małżeństw homoseksualnych. Ci którzy „walczą” o tolerancję, nawołują do protestów przeciwko Cardowi. Ten świat nigdy nie był nasz, ale to co się ostatnio dzieje wzbudza z jednej strony przerażenie, z drugiej smutek.

Film ma mieć premierę jesienią (bodajże 1 listopada) tego roku, do tego czasu planuję przypomnieć sobie przynajmniej dwa pierwsze tomy książki. Mam nadzieję że dobre wspomnienie nie zmieni się, jak to czasami bywa z powrotami do przeszłości.

(tak, ten starszy gość to Harrison Frod ;-) )