Bóg posłał anioła, żeby mnie pilnował
z wiecznym piórem pod skrzydłem i w zielonej czapce
a ja go wziąłem za chłopca do posług
by parzył mi herbatę i przynosił kapcie
Z anielską cierpliwością zabrał się do pracy
strzegł, chronił, bronił i na zimne dmuchał
a ja, dumny z siebie, nie myślałem wcale
że to nie on mnie, a ja jego powinienem słuchać…
/Ks. Tomasz Opaliński/
Dzisiaj Kościół obchodzi wspomnienie obowiazkowe świętych Aniołów Stróżów.
Mój Anioł jest przeze mnie zaniedbywany. Mało go wspominam, mało proszę o pomoc, mało dziękuję za wstawiennictwo. A powienienem.
Mało też wiem na temat Aniołów, nie raz chciałem kupić jakąś książkę na ich temat, ale tak jakoś wychodziło i do dziasiaj żadnej nie mam. W zastępstwie książki polecam artykuł jaki dzisiaj znalazł się na Deonie, tak na początek.