Czasami narzekamy, że kościół w Polsce jest prześladowany,
że przyznawanie się do wiary jest trudne. Na pewno są takie miejsca, ale raczej
nie u mnie. Mój strach wynika bardziej z tego jak zostanę oceniony. To smutne,
bo powinienem dawać świadectwo, a nie patrzeć na opinie ludzi. Zdaję sobie z
tego sprawę i staram się z tymi moimi słabościami walczyć. Ciekawe jak
zachowywałbym się gdybym wiedział, że za wyznanie wiary grozi mi śmierć. Mam
nadzieję, że podobnie do niedawno zamordowanych wyznawców kościoła Koptyjskiego,
którzy byli wierni aż do końca.
Wspominam o Koptach, ponieważ ikona o której dalej piszę, to
ikona koptyjska. Koptowie wypracowali specyficzny nurt w ikonografii, postaci
na ikonach są dużo mniejsze, bardziej krępe w porównaniu do ikon greckich czy
rosyjskich. Bardzo charakterystyczne są również oczy oraz kolorystyka, często żywsza.
Najbardziej znaną ikoną Koptyjską jest przedstawienie Chrystusa
i Świętego Menasa, znane również pod nazwą Chrystus z przyjacielem. To również
jedna z najstarszych zachowanych ikon na drzewie (w tym przypadku sykomorze),
datowana na około VI-VIII wiek (w zależności od źródła). Oryginalny rozmiar
ikony to 57x57 cm. Ikona którą pisałem była dużo mniejsza, około 24x24 cm.
Poniżej zamieszczam dwa linki do medytacji opartych na tej
ikonie, gdzie opisane jest również znaczenie poszczególnych gestów. Dla mnie to
bardzo intymna ikona, jedna z moich koleżanek na jej widok napisała: „patrząc
na nią chciałabym być na miejscu św. Menasa”. Kto by nie chciał?, ale z drugiej
strony jesteśmy, tylko często tego nie zauważamy, albo nie chcemy przyjąć. Pan
Jezus powiedział do nas „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co
czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi” [J 15,15].
Ikonę tę pisałem dla mojego przyjaciela, dla mnie to takie
drugie znaczenie tej ikony, Chrystus z przyjacielem, dla przyjaciela.
Wspomniałem o żywych kolorach, szczególnie ładny jest
pomarańczowy. Z tym nie miałem problemów, pojawiły się za to przy okazji
malowania szat Chrystusa. Użyłem wielu barw i w sumie nie wiem czy dobrze to
wyszło. Pan Jezus wyszedł mi też trochę… zaokrąglony, ale mam nadzieję, że nie jest
za to zły.
Na ikonie znajduje się kilka napisów w języku Koptyjskim,
którego oczywiście nie znam, napisy starałem się oddać jak najwierniej.
Zrezygnowałem z zabarwienia nimbu (dokładnie krzyża na nimbie) Pana Jezusa, nie
dodałem też liter, jakie normalnie dodaje się na nimbie krzyżowym w ikonach.
Ikona jest już poświęcona, trafiła do właściciela.
Linki:
Ikona piękna. Niestety napisana z błędem. Koptowie nie umieścili w orginale stóp Jezusa, by wskazać na Jego rzeczywistość duchową. ON Z nieba nie stąpa już po ziemi, a Menas na tej ziemi twardo stoi
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ikonę pisałem dość dawno, czy mógłby mi pan podesłać jakieś dobre źródło na ten temat, być może kiedyś będę jeszcze taka pisał i chciałbym się podszkolić.
OdpowiedzUsuń