Chrzciny. Po raz piąty będę ojcem Chrzestnym. Te cztery razy nie byłem dobrym chrzestnym, nie byłem dojrzały. Teraz chyba po raz pierwszy zdaję sobie sprawę, jakie czeka mnie zadanie. To nie tak, że wtedy nie wiedziałem, ale wiedza a Wiedza to różnica. Cieszę się, że Maksiu będzie moim synem, cieszę się że będziemy razem z Izą rodzicami. Mam nadzieję, że z Maksiem będziemy mieć większy kontakt, bo cała wcześniejsza czwórka wyjechała i jest tak daleko.
W książce ojca Adama Szustaka „Błogosławieństwo ma MOC, czyli o sile Twojego słowa” można znaleźć codzienne błogosławieństwo dziecka przez rodziców chrzestnych. Powinienem codziennie je odmawiać, za moich chrześniaków, od jutra również za Maksia.
Boże, dziękuję Ci za dar włączenia we wspólnotę KościołaA za tydzień, będę szósty raz chrzestnym... tym razem Jasia :-)
mojego syna chrzestnego/córki chrzestnej.
Pobłogosław go/ją, Boże Wszechmogący, i odnów dary
złożone w nim/niej na chrzcie świętym.
Zachowaj... (imię) w wierności Tobie.
Błogosław każdy krok, napełniaj darami Ducha Świętego,
aby Twoja wola wypełniała się w całym jego/jej życiu.