piątek, 18 stycznia 2013

Ludzkie doświadczenie

Doświadczenia. Codziennie zdobywamy nowe, jedne lepsze, drugie gorsze. Jedne nas budują inne przeciwnie. A gdyby tak zaprogramować, przygotować sobie zestaw doświadczeń, jak wpłynęłoby to na nasze życie? Taki pomysł przyszedł go głowy bohaterom filmu Human Experience. Postanowili przeprowadzić eksperyment, serię eksperymentów, spróbować doświadczyć to co inni ludzie mają na co dzień: strach, ból, radość, nadzieję. Postanowili zamieszkać z bezdomnymi, poznać życie odrzuconych dzieci w Limie, trędowatych w Ghanie. 

Co z tego wynikło, można było zobaczyć kilka dni temu w Wodzisławskim Centrum Kultury podczas projekcji wspomnianego filmu. Dokumenty rządzą się swoimi prawami, mało tu akcji, ale często dają dużo więcej niż filmy fabularne. Dają inne spojrzenie na otaczające nas sprawy, wywołują pytania, refleksje. Do Human Experience można podejść jako do ciekawostki, ale można też spojrzeć szerzej. Co w naszym skomercjalizowanym świecie jest ważne, do czego powinniśmy dążyć, co zmienić w swoim życiu? Na te pytania musimy odpowiedzieć sobie sami.

Cieszę się, że mogłem zobaczyć ten film, cieszę się, że mogłem spotkać się z jednym z współtwórców – Maćkiem, który okazał się osobą nie tylko ciekawą ale przede wszystkim bardzo otwartą i pozytywną. Cieszę się, że mogłem go trochę poznać, świat potrzebuje takich szaleńców, takich Bożych szaleńców.

Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że film zagościł w naszym umierającym mieście. Dziękuję wszystkim, którzy pojawili się na projekcji. Frekwencja była spora (jak na Wodzisław to bardzo duża), to dobrze, to rokuje, że w przyszłości może uda się jeszcze coś podobnego zorganizować.

 Maciej na szybko wrzuca pliki na facebooka z pokazu dnia poprzedniego 

 Olek z Kahal (dzięki którym film mogliśmy zobaczyć) wraz z córeczką i Maćkiem przed filmem

 Zdjęcie po filmie. To oczywiście nie wszyscy. Maciek zbiera takie zdjęcia :-)