wtorek, 11 czerwca 2013

Trochę kultury

Z racji tego, że jestem w radzie parafialnej, należę również do parafialnego zespołu synodalnego. II Synod Katowicki rozkręca się, warto zapoznać się z tym, co dzieje się w naszej diecezji, zachęcam do śledzenia strony: http://synodkatowice.pl/. Do naszej parafii dotarły ankiety, między innymi dotycząca kultury, i tak przy okazji zacząłem się zastanawiać na ten temat.

Zacząłem zastanawiać się, jaka jest moja wiedza, uczestnictwo w życiu kulturalnym. Kiedy ostatni raz byłem na jakimś przedstawieniu, koncercie, w galerii. To ostatnia spowodowało, że postanowiłem co jakiś czas tu na blogu wrzucić opis jakiegoś dzieła, dla własnej informacji, dla rodziny, a może dla kogoś kto tu zagląda. Dzisiaj, chciałbym zaprezentować portret Heleny Marcello.

Helena Marcello Palińska, to przedwojenna aktorka, wnioskując z portretów, o nietuzinkowej urodzie.  W pewnym momencie zamarzył mi się w domu obraz Jacka Malczewskiego, zastanawiałem się wtedy nad dwoma: Introdukcją – która dzięki mojej kochanej żonie trafiła do nas i właśnie nad portretem Heleny Marcello. Co mnie w nim zachwycało? Jak zwykle u Malczewskiego: światło, kolorystyka, niesamowite oddanie sukni modelki i jej uroda. Malczewski jest dla mnie mistrzem światła, tu wspaniale oddał promienie odbijające się na twarzy, rękach, sukni modelki i kontrast, między jasnym materiałem a ciemną kotarą, służącą jako tło. Niestety, nie miałem okazji podziwiać obrazu w rzeczywistości, ale mam nadzieję, że się to zmieni. Obraz przechowywany jest w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.