środa, 11 września 2013

Zmiany, zmiany, zmiany.

Ostatnio na blogu jest lekka posucha, w sumie wypadałoby napisać dlaczego. Wczoraj (albo przedwczoraj) Klaudia powiedziała nam, że blog z rodzinnego stał się małżeńskim. Szkoda. Dzieci postanowiły zrezygnować z pisania, ale mamy nadzieję, że czasami coś jednak napiszą, a przynajmniej będą tu zaglądać. Weronika postanowiła założyć swój własny blog, trochę inny, może się pochwali o czym on jest. Klaudia chyba się nie widzi w takiej formule. Cóż, takie jest życie, dzieci dorastają, mają inne potrzeby, inne wizje. Nasz blog też trochę się przez to zmienia, zrezygnowaliśmy z codziennych cytatów dnia, bo byłoby to trochę dziwnie jak byśmy tylko we dwójkę, codziennie wrzucali teksty, ale jak nas coś bardziej dotknie to się podzielimy. Mamy nadzieję, że mimo wszystko blog będzie sobie żył i się rozwijał, bo ciągle w naszym życiu sporo się dzieje, ciągle Pan nas zaskakuje, ciągle chcemy i tracimy dla Niego czas, a to jest przecież najważniejsze. Pozdrawiamy Iza i Adam, i może czasami Klaudia i Weronika.