środa, 21 stycznia 2015

Modlitwa o jedność

Jest taki piękny fragment w piśmie świętym, w Ewangelii wg Św Jana, dokładnie J 17, 20-26. Gdy po raz pierwszy zrozumiałem co się tam dzieje, byłem rozbity. Syn Boży modli się za mnie. Nie prosi za kogoś, gdzieś, prosi za mnie! Wcześniej modlił się za uczniów, by byli uświęceni w prawdzie, następnie prosi za tych, którzy w przyszłości będą wierzyć dzięki świadectwu uczniów, a więc i za mnie. A o co prosi? Przede wszystkim o jedność, abyśmy wszyscy wierzący stanowili jedno.

Ten tydzień to (jak już wspomniałem we wcześniejszym wpisie) tydzień modlitwy o jedność Chrześcijan. Zajrzałem do Wikipedii żeby sprawdzić ilu nas jest.  Wg raportu na rok 2011 z chrześcijaństwem identyfikuje się około 32% ludności, jakieś 2,2 miliarda ludzi. To duża liczba, ale jednak mała. 32% to jakby nie liczyć 1/3 ludzkości, mamy jeszcze dużo do zrobienia, ja i Ty, jeśli uważasz się za Chrześcijanina. To co mnie jednak przeraża, to ilość odłamów.  Na świecie według Christianity Today jest około 41 tysięcy odłamów i wspólnot kościelnych! Na taką liczbę składają się w większości odłamy protestanckie. 

Takie małe zestawienie:

  • katolicy to około 50,1% wszystkich chrześcijan – 1,1 mld
  • protestanci to jakieś 35,7% - 800 mln (najwięcej zielonoświątkowców)
  • prawosławni to 11,9% - 260 mln

Wikipedia do chrześcijan zalicza również Mormonów, Świadków Jehowy co nie jest prawdą, ale jest to dużo mniejsza grupa – niecałe 30 mln. 

Jezus modlił się o jedność, a my dzielimy się jak tylko się da. To chyba największe zgorszenie jakiego się dopuszczamy. Ksiądz Darek – mój wykładowca ikonografii, ale również sinolog – opowiadał jak dużym problemem jest właśnie podział, przy głoszeniu Chrystusa wśród ludzi, którzy Go nie znają. Opowiadał to na podstawie własnego doświadczenia, pobytu w Chinach. 

Ostatnimi laty sytuacja powoli się zmienia, Chrześcijanie różnych odłamów podpisują wspólne deklaracje, ale droga do jedności jest bardzo daleka. Módlmy się o jedność, nie tylko w tym tygodniu, ale zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz