Zabieram się do napisania kilku tekstów związanych z naszymi wakacjami. Byliśmy całą rodziną w Beskidzie Niskim, miejscu gdzie w jednym kościele (cerkwi) można spotkać katolika, grekokatolika i prawosławnego. Miejscu, gdzie na szlakach górskich po kilku godzinach marszu można nikogo nie spotkać. Miejscu bardzo skomplikowanym historycznie. Miejscu gdzie ikony można spotkać w prawie każdej wiosce. Chcę również opisać kolejne dwie ikonki, które udało mi się namalować. Nim jednak za to wszystko się zabiorę kilka informacji.
Chciałem jechać na Światowe Dni Młodzieży - niestety nie pojadę. Ba, zapowiadało się w pewnym momencie, że pojedziemy wszyscy, a z naszej rodziny pojechała jedynie Klaudia. Fajnie że ona chociaż tam jest. U nas też są ŚDM, tylko odczytuję je trochę inaczej. Światowe Dni Modlitwy w intencji malutkiego Ignasia. Ignaś jest w Krakowie, to syn naszych przyjaciół z kręgu Domowego Kościoła. Urodził się kilka dni temu z bardzo ciężką wadą serca. Dzisiaj prawdopodobnie czeka go pierwsza z wielu operacji. Jest, gdzież by nie indziej, w Prokocimiu - w uniwersyteckim szpitalu dziecięcym, gdzie dzisiaj zawita papież Franciszek. Do nas co kilka godzin przychodzą sms-y od taty Ignasia, które trafiają do kolejnych kilkudziesięciu osób, modlących się za maleństwo. Proszę Was wszystkich, którzy to przeczytają o westchnienie, modlitwę w intencji Ignasia.
O Elohim, Ty który jesteś Miłością,
Który w Swojej Miłości stwarzasz nasz ciągle,
Który kochasz nas nieskończenie,
proszę Cię wraz z rodzicami Ignasia,
którzy ufają Ci o Miłosierny,
o cud uzdrowienia,
cud stworzenia zdrowego serca,
CUD w imię Twojego syna Jezusa,
proszę Cię Duchu Święty o mądrość dla lekarzy,
o umiejętności,
by byli narzędziami w Twoim ręku,
na Twoją Chwałę
Amen
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz