wtorek, 6 czerwca 2017

Moja ikona cz. 36 - małe ikonki

Zauważyłem ostatnio dziwną tendencję, jeśli chodzi o ikony. Część z nich długo gości w naszym domu, a część... znika po napisaniu. Poniższe należą do tej drugiej grupy, zauważyłem, że nawet nie zrobiłem im zdjęć, jedyne jakie mam to poniższe, jeszcze przed dodaniem napisów i zabezpieczeniem.


Ikony przedstawiają Świętą Aleksandrę z Galacji, męczennicę z początków Chrześcijaństwa i Jakuba Większego. Jakuba już kiedyś malowałem, oparłem się na tym pierwszym podlinniku, jedynie trochę go zmieniłem. Chyba podoba mi się bardziej, ale raczej nie będę miał okazji skonfrontować ikon, ponieważ ta pojechała do Niemiec.


Ze Świętą Aleksandrą miałem trochę kłopotów, wzorowałem się na zachodnim obrazie, ikona trafiła do naszych znajomych z Domowego Kościoła, to był prezent męża dla żony.



Kolejne ikony powstają, wkrótce przedstawię ikonę, która zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia, ikonę współczesną, którą bardzo chciałem napisać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz