piątek, 14 lipca 2017

Moja ikona cz. 37 - Kamil de Lellis

Dzisiaj obchodzimy wspomnienie świętego Kamila de Lellis. Tak się złożyło, że kilka dni temu skończyłem pisać małą ikonę tego świętego. Kim był Kamil? Żołnierzem, który zakochał się w Bogu, a przez to poświęcił się człowiekowi. To chyba wystarczy. Miłość do Boga i bliźniego, to cel naszej wędrówki tu na ziemi. 

Kim był Kamil, mówi On sam w słowach jakie po nim zostały:
  • Daj Boże, abym mógł umierać z rękami zniszczonymi przez miłosierdzie.
  • Nade wszystko niech każdy prosi Pana o łaskę matczynego uczucia względem bliźniego, aby mu służyć wszelką miłością w potrzebach duszy i ciała.
  • Największym złem, jakie mogłoby mnie spotkać, jest niemożność czynienia innym miłosierdzia.
  • Za łaską Bożą bowiem pragniemy służyć wszystkim cierpiącym z miłością, jaką kochająca matka darzy swe jedyne dziecko.
  • Że też nie mam stu ramion, aby nieść pomoc tym biednym, którzy wzywają pomocy.

Cieszę się, że mogłem napisać Jego ikonę, szczególnie po roku miłosierdzia i w roku, którego patronem jest mój patron Święty brat Albert.


Jeśli chodzi o samą ikonę, to należy do grupy małych ikonek (16x10 cm), pisało mi się ją bardzo dobrze, jedynie miałem problem z napisem na pergaminie, którego nie potrafiłem odczytać. Na szczęście pomogli mi przyjaciele ze Śląskiej Szkoły Ikonograficznej. Tekst w tłumaczeniu googlowym to:
Więcej miłości w tych rękach – a więc nawiązanie do powyższych cytatów.

Ikona trafi do rąk małego Kamilka w pierwszą rocznicę jego urodzin :)

Więcej na jego temat można przeczytać np. tu:


2 komentarze:

  1. Czy można zamówic taką ikonę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi przykro, ale na obecną chwilę... gdzieś do połowy przyszłego roku, nie dam rady usiąść do kolejnej ikony. Mam ich za dużo do napisania i nie chcę nic obiecywać.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń