czwartek, 27 lipca 2017

Moja ikona cz. 38 - Ojciec Miłosierny

Tajemnica Bożego Miłosierdzia jest fascynująca. Nie potrafię zrozumieć Miłości Boga, jego Miłosierdzia względem mnie, nas. Nie potrafię zrozumieć, ale dziękuję, bo to moja nadzieja.
Jest wiele miejsc w Biblii, zarówno w starym jak i nowym testamencie, gdzie można przeczytać o Bożym Miłosierdziu, ale chyba najpiękniejszy fragment spisany został przez Świętego Łukasza w 15 rozdziale ewangelii. I nie chodzi mi tylko o fragment o Ojcu Miłosiernym, ale cały rozdział. 
Tu mała dygresja, miałem kiedyś okazję wysłuchać komentarza do tego rozdziału przedstawionego przez ks. Tomasza Kusza. Byłem zdziwiony ile potrafił nowego wyczytać i przedstawić na podstawie tak znanego fragmentu.


Teraz musiałbym się trochę cofnąć w czasie, gdzieś na początku mojej drogi ikonopisarskiej, gdy zaczynałem chodzić do szkoły, odwiedziło nas małżeństwo znajomych z diakonii modlitwy i poproszony zostałem o napisanie dla nich ikony. Nie określili jakiej, po prostu miałem napisać ikonę. Minęło sporo czasu, nim zabrałem się do tego zamówienia. Jednym z zadań, było odczytanie jaką ikonę napisać. Mam nadzieję, że to nie był mój wybór, mam nadzieję że Duch Święty mnie poprowadził, wybrałem ikonę Ojca Miłosiernego.

chóry anielskie 

syn pasący świnie

Ikonę tę po raz pierwszy zobaczyłem na wystawie mojej nauczycielki. Byłem nią zachwycony. Wiedziałem, że kiedyś muszę ją napisać, ale nie wiedziałem wtedy jeszcze dla kogo i kiedy. Gdy decyzja zapadła , zwróciłem się z prośbą o materiały do Moniki i rozpocząłem pracę.


Z pewnych powodów, pisanie nie było łatwe, malowałem w bardzo trudnym okresie, ale dzięki temu po raz kolejny poznałem moc modlitwy, tym razem modlitwy ikonopisania. Ikona jaką namalowałem różni się od tej jaką napisała Monika, po pierwsze maluję inaczej, po drugie... daleko mi do jej umiejętności, ale najważniejsze, spodobała się właścicielom.


Na zakończenie:
"A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go." Łk 15,20
Niech te słowa będą zawsze w naszych sercach i oczach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz