wtorek, 8 lipca 2014

Moja Ikona cz.11 - Pantokrator

Pierwszy rok nauki w Śląskiej Szkole Ikonograficznej już za mną. W tym czasie oprócz zajęć teoretycznych mieliśmy również praktyczne, pisaliśmy (każdy indywidualnie) ikonę Pantokratora. Na roku drugim maluje się ikony również wspólnie, ale o tym może opowiem innym razem. Pisałem już o tym, ale przypomnę dla porządku, pisanie ikony to modlitwa. Ikonę można dedykować komuś, w ten sposób modlić się za kogoś. Można ikonę dedykować zmarłemu, można żywemu. Dedykacja jest pisana na desce, przed naklejeniem materiału, na który nanoszony jest lewkas – grunt. Dla mnie osobiście dedykacja jest bardzo ważna. Z jednej strony w trakcie malowania staram się pamiętać, modlić w danej intencji, z drugiej od początku „żegnam” się z ikoną, wiem do kogo trafi, wiem że nie będzie u nas. Pożegnanie ikony nie jest dla mnie łatwe, poświęcam jej czas, poświęcam serce, ale z drugiej strony modlitwa i oddanie ikony jest czymś pięknym.

Jeśli chodzi o poniższą ikonę, to od strony warsztatowej napisana jest w technice tempery jajowej, złocenie na mikstion, rozmiar ikony to A3.

Co do wizerunku, ikona przedstawia Chrystusa Pantokratora. W ikonografii mówimy o trzech podstawowych wizerunkach przedstawiających Chrystusa, są to: Mandylion – czyli odbicie twarzy (sama głowa) Jezusa; Emmanuel – wizerunek Pana jako dziecka/młodzieńca z twarzą dorosłą, oraz Pantokrator. Pantokrator oznacza: Pan wszystkiego, Wszechwładca, Wszechmocny, jest to przedstawienie najczęściej spotykane.

Zgodnie z kanonem Pantokrator jest przedstawiany jako popiersie lub w majestacie – zasiada na tronie, otoczony przez hierarchię niebieską, co podkreśla Jego Boski majestat. Palce Jego ręki błogosławią, tu można spotkać kilka przedstawień, najczęściej spotykane są obecnie dwa: w sposób właściwy dla kapłanów Kościoła bizantyjskiego – dwa palce przywołują dwie natury Chrystusa, podczas gdy trzy pozostałe symbolizują Trójcę Świętą. Drugie przedstawienie błogosławieństwa to ułożenie palców na wzór greckiego monogramu Chrystusa (IC XC). Głowa Chrystusa otoczona jest nimbem w kształcie krzyża (tylko u Pana w ten sposób rysuje się nimb), zamarkowanym przez greckie litery O Q N („Ja jestem, który jestem", Wj 3, 14). Pantokrator  trzyma w lewej ręce Ewangelię, otwartą lub zamkniętą. Jeśli księga jest otwarta, to często na tekście w którym Chrystus mówi o sobie, np. „Ja jestem światłością świata", „Kto idzie za mną nie chodzi w ciemnościach, lecz w światłości", czy też „Ja jestem drogą, prawdą i życiem".

Ubrany jest w purpurową tunikę (zwaną chiton), przykrytą błękitnym, zielonym lub turkusowym płaszczem (himation). Kolor czerwony wskazuje na naturę ludzką Chrystusa, niebieski na boską. Co ciekawe, można spotkać się z odwrotnym odczytaniem kolorystyki, ja pozostanę jednak przy tym czego się nauczyłem w szkole. Na prawym barku na tunice widnieje klavis – oznaka godności i wysokiej rangi urzędników rzymskich.  

Obraz Chrystusa w większości bizantyjskich cerkwi jest umieszczany na honorowym miejscu czyli w głównej kopule. Spojrzenie Chrystusa skierowane jest na wiernych, obejmuje wszystkich, i Chrystus wydaje się badać głębię serca. To przedstawienie, niekiedy groźne, właściwe dla Bizancjum, przekształca się na ikonach słowiańskich w oblicze pełne łaskawości.

Ikonę napisałem w intencji brata, o to by otworzył się na łaskę wiary, na Boga który jest Miłością, jeśli mogę, to proszę również o taką modlitwę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz