Człowiek nie może podejmować się zadań rzeczywiście trudnych w życiu modlitwy, jeśli wpierw nie zadowoli się tym, że jest początkującym, i nie doświadczy siebie jako tego, który wie mało albo nic, oraz jeżeli nie dozna rozpaczliwej potrzeby nauczenia się samych podstaw. Komu od samego początku wydaje się, że wie, ten w rzeczywistości nigdy nie poznaje niczego. [...] Nie chcemy być początkującymi. Lecz musimy pogodzić się z faktem, iż nigdy, przez całe nasze życie, nie będziemy nikim innym, jak tylko nowicjuszami! (Tomasz Merton, Modlitwa kontemplacyjna).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz