piątek, 23 grudnia 2016

Ten czas

Już jutro wigilia, kolejny adwent się kończy, kolejny czas w którym coś mi się udało, a coś kompletnie nie. To już nie ważne, ważny jest tylko ON, zawsze!

Na Boże Narodzenie

Bóg znów się nam rodzi…
a moc zła truchleje.

Nawet gdy już wiary w dobro nam zabrakło,
W życzeniach świątecznych mówić to będziemy –
Żeby była miłość, życzliwość i pokój,
Żebyśmy umieli wznieść się nad podziały…



I gdy tak mówimy, to jednak czujemy,
Że chociaż wątpimy,
wciąż przecież wierzymy…
Narodzony Jezus znów dodaje ducha –
By przy wspólnym stole i łamaniu chleba
Odeszły w niepamięć wszelkie złe dążenia.

Chociaż nie pójdziemy do tamtej stajenki,
Śpiewając kolędy piękno przeżyjemy…
Wprost niepostrzeżenie powitamy Matkę
I Jej Maleńkiego, co się nam narodził…
Wielką jakąś tkliwość w sercach odnajdziemy
i lepsi będziemy (przynajmniej tej nocy).

A że mamy Święto –
to dobrze – stwierdzimy
Każdy z nas inaczej radować się będzie…
ze wzruszeniem przyjmie
Boże Narodzenie.

ks. Roman Indrzejczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz