środa, 16 grudnia 2020

Eucharystia


Gdyby Chrystus chciał nam dać tylko swoją obecność, to mógłby wybrać inne, trwalsze postacie zamiast chleba i wina. Ale On wybrał postacie, które stanowią zwyczajny pokarm, byśmy szukali tutaj dla duszy tego, czego szukamy w pokarmie dla ciała.

Pokarm daje siły do życia. Człowiek bez Eucharystii także staje się słaby duchowo, podatniejszy na pokusy, smakuje w rzeczach ziemskich, bo taka już jest natura ludzka, że się nie może obejść bez rozkoszy. Jeżeli brak duchowych radości, to garnie się do ziemskich.

Taka jest różnica między zwykłym chlebem, a Eucharystią, że gdy chleba nie jemy, to odczuwamy głód. Gdy zaś nie przyjmujemy Komunii św., ogarnia nas coraz większa niechęć do rzeczy duchowych, co jest znakiem, że źle z nami.

Im mniej bierzemy, tym mniej pragniemy. Żeby przyjąć Komunię św. pożytecznie, trzeba mieć pragnienie. Gdyby ktoś co dzień przychodził bez pragnienia, mechanicznie, to nie odniesie żadnego pożytku. Trzeba się pobudzać do pragnienia rzeczy niebieskich.

Ojciec Piotr Rostworowski „Wypatrując Jezusa”, Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów 2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz