poniedziałek, 14 grudnia 2020

Miłość Boża


Otóż między miłością Boga a słabą naszą miłością ludzką ta zachodzi różnica, że miłość Boga jest niezależna od niczego, a w szczególności jest niezależna od dobra czy zła w przedmiocie umiłowania, natomiast nasza ludzka miłość jest słaba i zależna od tego, czy jej przedmiot dobry jest czy zły. Z natury kochamy ludzi, którzy są dobrzy, a szczególnie dobrzy dla nas, mili i sympatyczni, natomiast antypatią darzymy ludzi, którzy cech tych nie posiadają. Więc miłość nasza zależy od tego, co w ludziach znajdujemy i pod wpływem tego serce nasze rozszerza się i otwiera, lub kurczy i zamyka. Miłość Boża jest zupełnie inna i całkowicie niezależna od tego, czy ktoś jest dobry czy zły, bo miłość jest twórczą i dobrą i nie dlatego Bóg miłuje stworzenia, że są dobre, ale przeciwnie, one są dobre dlatego, że Bóg je miłuje. Miłość poprzedza dobro w nich, dar miłości jest pierwszy, darmo dany, niczym nie zasłużony. Bóg jest tym, który pierwszy umiłował, który ma inicjatywę, który zawsze robi pierwszy krok. Ponieważ zaś miłość nasz jest miłością nadprzyrodzoną i uczestnictwem w miłości jaką ma Bóg sam, bo to Bóg sam chce w nas i przez nas miłować, więc miłość nasza do ludzi podlega prawom miłości niestworzonej pierwszej, twórczej, która nie czeka na dobro, by kochać, ale kochając wprowadza w dobro świat.

Ojciec Piotr Rostworowski „Miejsce Łaski”, Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów 2015

2 komentarze:

  1. W bliskości z Bogiem każdy staje się doskonały, tak, jak naucza nas tego Jezus Chrystus. Chwała i dziękczynienie Bogu wypełnia serce miłością do każdego człowieka

    OdpowiedzUsuń