Ikona Świętego Romualda cz.2

Założyłem sobie, że będę wrzucał tu kolejne etapy powstawania ikony. Niestety, słabo mi to wychodzi. W części pierwszej przedstawiłem założenia pracy, z ilu ma składać się części, jak ma wyglądać główna ikona. Na dzień dzisiejszy skończoną mam główną ikonę oraz lewe skrzydło. Skończone - to nie znaczy skończone :D Lewe skrzydło nie ma pomalowanego pola, Święty Apolinary nie ma nimbu, nie jest opisany. Postaci, elementy ikon będą tak naprawdę kończone, gdy będę miał wszystkie pięć ikon napisanych. Na ikonie centralnej Święty Romuald nie jest opisany, nie ma nimbu. 

Powyższe zdjęcie przedstawia ikonę centralną w trakcie malowania i prawie skończoną. Dwa prawe zdjęcia przedstawiają tą samą ikonę, to nie inna kolorystyka tylko inne światło robienia zdjęcia. Na polu ikony dodałem opis, psalm 131 po łacinie. Wszystkie napisy chcę dać w tym języku, Święty żył w czasach gdy łacina była popularna jak dzisiaj angielski.

Te zdjęcia to dwie ikony znajdujące się na lewym skrzydle. Pierwsze - przedstawia pojedynek, a właściwie scenę po pojedynku ojca Romualda ze swoim bratem. Sergiusz (ojciec) zabił swojego brata, Romuald zrozpaczony wyruszył odpokutować zbrodnię taty do klasztoru w Klasse (budowla po lewej stronie). Druga ikona przedstawia widzenie Świętego Apolinarego.

Dłuższe opisy ikon, a może i całą pracę pisemną wrzucę tu po zaliczeniu.

Ostatnie zdjęcie to lewe skrzydło i ikona centralna. Tak to mniej więcej dzisiaj wygląda. Zostało mi całe prawe skrzydło - dzisiaj chcę skończyć szlifowanie i w najbliższych dniach będę złocił. Mam już wstępny podlinnik czwartej ikony - sen Świętego Romualda. 

Praca pisemna jest na podobnym etapie. Mam wstęp, dwa pierwsze rozdziały, zaczęty kolejny. Brakuje mi czasu i spokoju. Proszę o modlitwę o jedno i drugie.