Pisząc ikonę, wzorowałem się na najbardziej znanej wersji
tego przedstawienia - Orantce Jarosławskiej. Ikona ta przedstawia Maryję w
momencie zwiastowania. Spoglądający na ikonę znajduje się w miejscu Archanioła
Gabriela. Maryja oddaje chwałę Bogu wznosząc ręce, a w jej łonie zagościł już
Chrystus. Ten przedstawiony jest jako Emmanuel (młodzieniec). Chrystus ma
podobnie jak Jego matka rozłożone ręce w geście modlitewnym, chociaż palce
wskazują na błogosławieństwo.
Ten typ ikony nazywany jest również Znakiem, jest to
nawiązanie do proroctwa z księgi Izajasza, dokładnie do 7 rozdziału wersu 14 – „Dlatego
Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, nazwie Go imieniem Emmanuel”.
Inna nazwa – Szersza – odnosi się do faktu, że Maryja miała
w sobie Tego, który jest większy niż świat, więc jest Ona Szersza od świata.
Ikona jaką pisałem nie przedstawia Maryi w całości – jak to
ma miejsce w Orantce Jarosławskiej. Tam można zauważyć, że sylwetka
Marii z wzniesionymi ramionami i z Jezusem zarysem przypomina formę kielicha
eucharystycznego. Pod stopami Marii znajduje się czerwony kobierzec, który
symbolizuje Jej kosmiczną posługę, oręduje Ona przed Bogiem za całym rodzajem
ludzkim. W górnych narożnikach umieszczeni są aniołowie noszący szaty, które
przysługiwały kapłanom (omophoriony).
Kolorystyka napisanej ikony różni się również od tej
Jarosławskiej. Nie wiem jak wyglądały kolory w oryginale, ja zdecydowałem się
na klasyczne kolory Maryjne – czerwony i niebieski. Kolor czerwony – szaty zewnętrznej
- symbolizuje pierwiastek ludzki, cierpienie, mękę i męczeństwo, ale również
królewską godność, szlachetność. Kolor niebieski – sukni - symbolizujący świat
duchowy, to co niebiańskie, święte, transcendentne w relacji do wszystkiego co
ziemskie i zmysłowe.
Nim napiszę jak wyglądała praca nad ikoną, mała informacja
dla kogo ją pisałem. Jeden z moich kolegów, wiedząc że mamy trudności finansowe,
skontaktował mnie z panią, która poprosiła o napisanie trzech ikon. Dla niej i
dwóch córek. Zapytałem jakie to mają być, odpowiedziała że Maryjne, ale jakie –
pozostawiła mi wolną rękę. Postanowiłem skorzystać z sytuacji i napisać takie
ikony, które w jakiś sposób wzbogacą wiedzę ikonograficzną zamawiających. Trzy
typy ikonograficzne – trzy ikony. Zacząłem od Hodegetrii dla córki Dagmary,
kolejna była Orantka dla Idalii, a trzecia ikona Elousa, dla mamy – powstaje.
Prace nad Orantką były dość intensywne, szczególnie
końcówka, gdy pisałem ikonę kilka godzin, by zdążyć przedstawić ją w szkole,
dowiedzieć się co jest nie tak jak być powinno. Kształt ikony był wymuszony
przez deskę, dlatego Maryja nie jest w całości jak na ikonie Jarosławskiej,
tylko w planie amerykańskim (powyżej kolan).
Im dalej posuwały się prace, tym bardziej ikona mi się
podobała. Miałem z nią problem, bo twarze Maryi i Jezusa (szczególnie Jezusa)
są bardzo małe. W pewnym momencie Pan mnie natchnął i kupiłem kilka nowych
pędzli, co było bardzo dobrym pomysłem. Nowe włosie idealnie rozprowadzało
farbę, dzięki Bogu udało się oddać nawet małe szczegóły.
Ikona została pozytywnie oceniona przez ks Darka, mam
nadzieję, że pani Maria i jej córka Idalia, będą również zadowolone.
Witam serdecznie. Bardzo podobaja mi sie ikony wykonane przez pana.Podziwiam talent i odwage. pisanie ikon to bardzo trudna sztuka, wymagajaca talentu ale tez odpowiedniej techniki, cierpliwosci a przede wszystkim modlitwy . Ciesze sie ,ze trawilam na panstwa blog. widze ze sa panstwo ludzni wierzacymi i zyjacymi prawem bozym. Mam nadzieje ,ze bede czesto tu zagladac. Ja sama tez po latach odwazylam sie i zapisalam na kurs pisania ikon. Dawno juz o tym myslalam , ale brakowalo czasu i pewnie odwagi. Nie wiem jak dalej potoczy sie ta moja wielka pasja, ale bardzo chcialabym ja kontynuowac.Mam nadzieje ,ze panstwa blog bedzie dla mnie inspiracja i wsparcie. Pozdrawiam serdecznie i zycze blogoslawionych swiat Bozego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za miłe słowa, za życzenia i również życzymy błogosławionych Świąt, otwarcia na Bożą Łaskę!
OdpowiedzUsuń