czwartek, 28 maja 2020

Ewangelia róży

Wczoraj w książeczce "Jeżeli kochasz. Moje spotkanie z Karolem de Foucauld" Catherine McKee przeczytałem:
Najlepszym sposobem, by głosić Ewangelię Chrystusową jest nią żyć. Doceniam tych, którzy nie prawią kazań, ale żyją swoją wiarą. Ich życie jest ciche, ale mimo to są prawdziwymi świadkami.
Róża nie potrzebuje mowy. Ona po prostu rozsiewa swój zapach i swoje słowa... To dlatego mówię wam - mówcie do nas waszym życiem jak róża, która nie potrzebuje mówić, ale tylko roztacza swój zapach. Oto sekret tego, co nazwałbym "Ewangelią róży"... Ale Ewangelia, którą głosił Jezus, ma zapach o wiele bardziej delikatny i bardziej przenikający niż Ewangelia róży.
A dzisiaj abp Ryś pociągnął temat dalej: 


Zaskakujące jest, kogo są słowa o Ewangelii Róży... Gandhiego...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz