środa, 21 października 2015

Moja ikona cz. 23 - małe ikony

Zaczyna się jak anegdota. Jedna z nauczycielek w Śląskiej Szkole Ikonografi oprócz ikon maluje również aniołki na małych deseczkach formatu pocztówki 10 x 15 cm. Zamawia takich deseczek sporo, ale ostatnim razem przy zamówieniu zrobiła błąd i zamiast podać grubość 1cm, podała 2cm. Dzięki temu stała się posiadaczką sporej ilości desek, które nie do końca nadawały się na wspomniane aniołki. Gdy dowiedziałem się o tym, zaproponowałem że odkupię kilka deseczek, bo przy tym formacie i grubości, dodatkowo deski były z dobrego drzewa, świetnie nadawały się na małe ikony.

Tak to się zaczęło. Ikony są małe, ale bardzo wdzięczne do napisania. Postanowiłem trochę ich napisać i rozdać. Na pierwszy ogień poszły ikony: dla Klaudii - ikona "Nie płacz za mną matko", oraz dla naszego księdza seniora Michała - ikona Maryi z dzieciątkiem w typie Eleusy - dokładnie Matka Boska Włodzimierska. Klaudia w październiku rozpoczęła studia, ikonę wzięła ze sobą, o taką prosiła, a ksiądz Michał otrzymał swoją kilka dni po urodzinach. Nie wiedziałem że ma urodziny, dowiedziałem się kilka dni przed, ikona wtedy już powstawała, ale niestety nie zdążyłem na czas.




Kolejne małe ikony przede mną, ale pewnie nie powstaną tak szybko jakbym chciał, bo zaczęła się szkoła i rozpocząłem przygotowania do napisania ikony Świętego Romualda. Wkrótce wrzucę kilka szkiców i projektów związanych z tą ikoną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz