Niestety, ostatnio blog zaniedbywałem. Związane to było z remontem, sporą ilością prac do zrobienia w domu i w pracy. Nie ukrywam, że jak mam trochę luzu (w pracy), to mogę coś tu skrobnąć, ostatnio niestety jest z tym ciężko. Mimo wszystko postaram się poprawić, dzisiaj wrzucam chwytającą za serce, spokojną piosenkę pana Wiliama Fitzsimmonsa, tytułową Beautiful Girl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz